W sumie logiczne z tą telefonią przewodową.
Do żurawia i tak musiano prowadzić kable sterownicze, sygnalizacyjne, oświetleniowe itp. Dołożenie do wiązki telefonicznego nie stanowiło problemu. Monterzy pracujący z dala od żurawia i tam gdzie wymagane było częste przemieszczanie się, korzystali z krótkofalówek, natomiast ci na stałych pozycjach i platformach żurawia, korzystali z telefonii przewodowej.
Jakby nie patrzył to też swojego rodzaju rezerwowanie łączności na wypadek awarii, upuszczenia itp.
Co do telewizji przemysłowej, jestem zaskoczony.
Żeby nie śmiecić w temacie materiałów fotograficznych, dalszą część dyskusji przeniosłem do wątku: Łączność na placu budowy.