roberto napisał(a):Wracając do tajemnic Konstantynowa ... Sławku skoro twierdzisz że wszystkie większe tajemnice są rozwiązane , to proszę podziel się z nami tą wiedzą .
Ja uważam , że tematu tego nie zgłębiliśmy nawet w 50% .
Robercie...
... jak forum powstawało nie wiedzieliśmy kompletnie nic, nawet tego jakie tam były nadajniki, znany był tylko producent.
Wszelkie posty były pisane na zasadzie toto-lotka. Szczęście spotkało Nas wielkie ( i to jest Robercie bezapelacyjnie Twoja zasługa i za to Wielkie Podziękowania ), że udało się nawiązać kontakt z Wybitnym Człowiekiem jakim jest Pan Mgr Inż. Witold Czowgan.
To wydarzenie pozwoliło naprowadzić naszą skromną wiedzę na właściwy tok myślenia oraz dojść do wewnętrznego konsensusu na forum.
Nie przeczę, że tajemnic wokół tak tajemniczego obiektu jakim jest RCN Konstantynów - nie ma. Na pewno są i będą i zapewne nie uda się wszystkich wyjaśnić.
Ale jednak uważam, że magiczny próg 50%, już dawno przekroczyliśmy. Na forum wyjaśniono już wiele legend, mitów, anegdot, jedne bardziej serio, drugie bardziej z odrobiną humoru.
Zdaję sobie sprawę, że jest to forum wyłącznie dotyczące Konstantynowa, i nie stosowne jest poruszanie na nim tematów związanych z innymi ośrodkami.
To, że akurat Konstantynów w latach swojej świetności był obiektem wyłącznie AM-owym, w cale nie znaczy, że dziś mógłby być obiektem FM-owym i TV.
Oczywiście to tylko przypuszczenia, ale gdybyśmy założyli, że nadajniki po 40 latach zakończą swoją pracę, maszt mógłby zostać uziemiony, a na jego szczycie założone nowe anteny dla nowych emisji.
Wykorzystując jego wysokość, zasięg w przypadku nadajnika dużej mocy DVB-T, wyniósłby spokojnie 250 km.
Hierarchia samego ośrodka uległaby, więc diametralnej zmianie.
Nawiązując jeszcze do pozostałych ośrodków, owszem, można założyć dla każdego indywidualne forum, tylko pytanie po co ???
Nie są to ośrodki tak wielkie jak Konstantynów /choć nie które z nich mają bardzo bogatą historię/, nie jest też z nimi związnych tyle tajemnic, legend czy anegdot. W jednym temacie można opisać praktycznie wszystko. I tak zapewne nie dojdzie się do wszystkiego, choćby nawet dlatego, że obiekty są na tyle rożnorodne, że obsługujący ich ludzie, albo już nie żyją, albo też rozjechali się po świecie.
Emitel - jeden z głównych właścicieli tych obiektów, też może nie posiadać pełnej dokumentacji tych obiektów, a na pewno nie ma obowiązku żadnego ich udostępnienia.
Wracając jeszcze do samego masztu w Konstantynowie, to obawiam się, że może na forum pojawić się taki użytkownik, który nam przedstawi teorię zakrzywienia czasoprzestrzeni wokół masztu oraz teorię światów równoległych, wzbudzonych na skutek ogromnego pola EM.
Wtedy, możemy spokojnie powiedzieć, że nie przekroczyliśmy jednak tego magicznego progu 50% tajemnic.
Pozdrawiam
Sławek.